Każdy z nas ma w życiu marzenia, w spełnienie których prawie nie wierzy. Dla mnie takim marzeniem był wyjazd do Chin. Będąc na 5 roku studiów intensywnie poszukiwałam możliwości takiego wyjazdu, aż w końcu zdecydowałam się aplikować na program praktyk zagranicznych organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie AIESEC. W ciągu kilku tygodni udało mi się dostać na wymarzoną praktykę i w połowie lutego byłam już w Pekinie!
Przez okres 5 miesięcy pracowałam dla międzynarodowej organizacji pozarządowej o nazwie Global Business Coalition on HIV/AIDS (www.businessfightsaids.org). Jako tzw. project manager koordynowałam różne inicjatywy służące walce z problemami społecznymi Chin, głównie HIV/AIDS. W ciągu tych kilku miesięcy miałam możliwość uczestniczenia i współorganizowania wielu konferencji, warsztatów i spotkań z m.in. takimi organizacjami i firmami jak: UNICEF, UNDP, Coca Cola, Bayer, General Motors.
W Chinach pracowałam z ludźmi praktycznie ze wszystkich zakątków świata: Brazylii, Malezji, Wielkiej Brytanii, Kostaryki, Australii, Kanady, Danii no i oczywiście z Chin. Dzięki temu zdałam sobie sprawę, jak ważne jest poznanie języka i kultury danego człowieka, aby móc również zrozumieć jego sposób myślenia i styl pracy. Teraz mogę również powiedzieć, że mam przyjaciół dosłownie na całym świecie. Te 5 miesięcy było najwspanialszym okresem w czasie całych moich studiów. Mogłam zwiedzić kraj, który wszyscy moi znajomi znali jedynie ze zdjęć czy filmów, a przede wszystkim przekonałam się, że nie ma nic niemożliwego dla tego, kto naprawdę chce.
Joanna Bartosik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz