O AIESEC dowiedziałam się od koleżanki, która opowiedziała o studentach z całego świata przyjeżdżających na praktyki, ciekawych doświadczeniach i rozwoju własnych umiejętności. Brzmiało tajemniczo, ale zainteresowałam się i postanowiłam spróbować! Zaangażowałam się w projekt promujący ideę odpowiedzialnego biznesu wśród przedsiębiorców i studentów. Zajmowałam się kontaktami z firmami, co pozwoliło mi zdobyć umiejętności sprzedażowe i komunikacyjne.
Największą przygodę przeżyłam jednak w wakacje po 1 roku studiów, kiedy pod wpływem impulsu zdecydowałam się wyjechać na wolontariat. I tak znalazłam się w Turcji - kraju, który znałam jedynie z reklam o piaszczystych plażach
i lazurowym morzu. Moim pierwszym wrażeniem po przylocie do Stambułu było – jakie to miasto jest ogromne! No i około 40 stopni w cieniu do których na początku trudno się przyzwyczaić. Swoja praktykę odbyłam w Denizli liczącym ok. 400 tys. mieszkańców. Z perspektywy czasu muszę przyznać, że pobyt w mniejszej miejscowości był dla mnie o wiele ciekawszy niż w dużej aglomeracji. Tu miałam okazję obserwować lokalny styl życia, poznać turecką kulturę i zwyczaje od strony niedostępnej dla zwykłego turysty. Przez 6 tygodni pracowałam w organizacji pozarządowej promującej współpracę Turcji z Unią Europejską. Do moich obowiązków należała pomoc w opracowywaniu dokumentacji projektów i danych statystycznych a także - wraz z 3 innymi praktykantkami (z Kazachstanu, Słowacji i Ukrainy) - prowadziłam klub dyskusyjny oraz zajęcia z języka angielskiego dla lokalnych studentów. Współpraca w tak zróżnicowanym środowisku była dla mnie wyzwaniem, które zapamiętam na długo. Podczas zajęć dowiedziałam się wiele, np. o różnicach kulturowych nie tylko między Azją a Europą, ale także wewnątrz samej Turcji. Dodatkowo polepszyłam znajomość języka angielskiego. Jednak to co miało dla mnie największe znaczenie, to fakt iż przyczyniłam się do rozwoju innych! Wolontariat to przede wszystkim niesamowici ludzie z całego świata, którzy czynią ten czas niezapomnianym i sprawiają, że nie chce się wyjeżdżać. Razem mieliśmy okazję zobaczyć kilka miast i ciekawych miejsc, do których będąc na wakacjach pewnie bym nie dotarła. Zwiedziłam robiące wrażenie kilkumilionowe aglomeracje, ale też starożytne ruiny i kurorty turystyczne. Już planuję kolejny wyjazd - tym razem na praktykę menedżerską, która pozwoli mi wykorzystać w praktyce wiedzę poznaną na studiach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz