czwartek, 1 października 2009

Anna, praktyka edukacyjna w Chinach


Właśnie mija drugi miesiąc mojej praktyki edukacyjnej w Chińskiej Republice Ludowej, a dokładnie w prowincji Hubei, w mieście Wuhan. Jak każde miasto w Chinach, Wuhan jest miastem ogromnym. Populacja sięga 8 mln mieszkańców. Zdecydowałam się wyjechać na praktykę edukacyjną do Chin po obronie pracy licencjackiej z socjologii. Chciałam poznać kulturę Chin i zmierzyć się z wyzwaniami komunikacji międzykulturowej.
Pracuję w szkole językowej i razem z innymi praktykantami prowadzę obozy dla dzieci i młodzieży. Mamy 10 dni, by nauczyć ich języka angielskiego oraz zapoznać z zachodnią kulturą. Zdecydowana większość dzieciaków dopiero zaczyna swoją przygodę z językiem angielskim, więc praca z nimi wymaga więcej zaangażowania i energii podczas każdej minuty zajęć lekcyjnych. Lekcje z młodzieżą natomiast owocują długimi rozmowami o życiu codziennym, marzeniach i problemach z jakimi borykają się na codzień. Niesamowicie ciekawe są takie rozmowy, gdzie mamy szansę porównać własne spojrzenie na świat i opinię młodzieży z kraju środka.
Kultura organizacyjna jest trudna do zrozumienia dla europejczyka, sposób komunikowania wewnątrz firmy (a często braku komunikacji) jest początkowo całkowicie nielogiczny. Tylko poprzez poznanie kultury jesteśmy w stanie wytłumaczyć i zrozumieć ich dziwne (w nazym odczuciu) zachowanie.
Razem ze mną przyjechało tutaj około 30 praktykantów (ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii) wspólnie przeżywamy bliskie spotkania III stopnia z chińską kulturą, zwiedzamy bliższe i dalsze okolice, uczymy się mandarynskiego, śpiewamy na Karaoke TV i odkrywamy specjały chińskiej kuchni.

Andrzej, programista w Japonii


Jestem studentem 5 roku informatyki. Do AIESEC dołączyłem półtora roku temu. Moim celem w AIESEC była praktyka zawodowa i to w dodatku zagranicą.
Mój cel udało mi się zrealizować dość szybko. Już po paru miesiącach znalazłem firmę, która zaakceptowała mnie jako swojego praktykanta. Na dodatek firma znajdowała się w wymarzonym dla mnie kraju – Japonii.
Podczas 5 miesięcy spędzonych na wyjeździe nauczyłem się wielu rzeczy, które przydadzą się w mojej przyszłej karierze. Na co dzień pracowałem jako programista w 5-osobowym zespole. Mój zespół skłądał się głownie z Japończyków, jednak firma zatrudniała wielu obcokrajowców - poznałem tam wielu Francuzów. Pracowałem nad oprogramowaniem dla jednego z urządzeń produkowanych przez firmę. Dużym ułatwieniem było dla mnie to że dostałem od firmy rower, którym jeździłem codziennie do pracy. Okazał się on również najlepszą formą transportu po Kyoto.
W weekendy miałem czas na zwiedzanie okolicznych „cudów”. W ten sposób udało mi się poznać kulturę japońską od strony niedostępnej dla zwykłego turysty. Miałem okazję zwiedzić wiele miejsc popularnych i tych trochę mniej znanych. Dzięki temu, że moja praktyka trwała tak długo udało mi się nawet doczekać turnieju sumo w Osace. Poza tym poznałem wiele wspaniałych osób. Część z nich była tak samo jak ja na praktyce AIESEC. Byli to nie tylko Japończycy, ale osoby z całego świata – Indii, Nigerii, Niemiec, a nawet z Warszawy.
AIESEC jest jedną z niewielu organizacji która umożliwia takie wyjazdy, a samemu zrealizowanie takiej praktyki byłoby prawie niemożliwe. Mam nadzieję że to nie koniec mojej przygody z AIESEC, bo chciałbym jeszcze raz gdzieś pojechać i nauczyć się czegoś nowego.

Kamila, 2 lata w AIESEC, wolontariat w Rumunii


Jestem członkiem AIESEC w Białymstoku od 2 lat. W poprzednim roku akademickim sprawowałam funkcję Wiceprezydenta ds. Komunikacji i Promocji. Byłam odpowiedzialna za promocję komitetu, organizowanie konferencji prasowych czy koordynowanie tworzenia materiałów marketingowych.
Uważam, iż wybór AIESEC był najlepszą możliwością zagospodarowania mojego czasu pozauczelnianego. Nauczyłam się przez to jak planować swoje działania aby dojść do celu. Poznałam jak działa organizacja od strony promocji.
W czasie wakacji odbyłam 2-miesięczny wolontariat w Rumunii, mieście Timisoara. Należałam do 7-osobowego zespołu międzynarodowego, w którym to przygotowywaliśmy zajęcia w ramach projektu "Summer School" skierowanego do młodzieży licealnej. Program zawierał szkolenia z umiejętności miękkich, tj. negocjacje, praca zespołowa, przemówienia publiczne i inne. Projekt pod nazwą "It's Your Choice" jest organizowany przez AIESEC w Timisoarze już po raz szósty. W czasie jego trwania odbywają się również wizyty w firmach połączone ze szkoleniami, a także wycieczki integracyjne.
Czas spędzony w Rumunii okazał się jednym z ciekawszych przeżyć, jakie dotychczas mnie spotkały. Rozwijałam swoje umiejętności szkoleniowe, a także przyczyniałam się do rozwoju innych! Praca w tym jakże różnorodnym zespole była wyzwaniem, które zapamiętam najbardziej. Barierą niekiedy był nie tylko język, ale również różnice kulturowe. Każdego dnia uczyliśmy się od siebie nawzajem. Dodatkowym przeżyciem było zwiedzanie Rumunii, która zaskakiwała mnie na każdym kroku.
Wolontariat to wspaniała okazja do poznania siebie i innych. To czas pełen wyzwań, wakacyjnych przygód, które długo pozostają w pamięci. To przede wszystkim wspaniali ludzie z wielu zakątków świata w jednym miejscu!
Polecam!

Kamil, Ekwador


Przybywając na studia do innego miasta, postanowiłem poszukać możliwości rozwoju, zdobycia doświadczenia
w międzynarodowym otoczeniu. Na mojej uczelni natrafiłem na AIESEC i dołączyłem do organizacji już na pierwszym roku.
Przez pierwsze 2 lata działalności w organizacji w Trójmieście zajmowałem się wieloma obszarami. Począwszy od kontaktów zewnętrznych, dzięki którym zdobyłem umiejętności sprzedażowe i komunikacyjne, a skończywszy na wyszukiwaniu studentów z zagranicy dla lokalnych firm, z którymi w tamtym czasie współpracował mój oddział lokalny. W owym czasie kierowałem również 4–osobowym zespołem, dzięki czemu wzbogaciłem swoje doświadczenie o umiejętności liderskie, zarządzania grupą, planowanie i zarządzanie czasem. Kolejnym milowym etapem w moim rozwoju było całoroczne zarządzanie obszarem marketingu w oddziale lokalnym. Wreszcie wiedzę, którą zdobywałem na studiach mogłem wykorzystać w praktyce. Tworzyłem strategię promocji lokalnych inicjatyw. Miałem okazję tworzenia od podstaw kampanii reklamowych dla naszych wydarzeń, kreowania materiałów promocyjnych, zajmowałem się także relacjami z mediami lokalnymi.
Jak dotąd brałem udział w 25 konferencjach lokalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych na których mogłem uczyć się od doświadczonych osób, ale także sam sprawdzić się w roli trenera. Dzięki tym konferencjom miałem okazje poznać wiele osób z różnych miast, różnych krajów. Dla mnie jest to najważniejszą rzeczą w AIESEC – międzynarodowość.
Obecnie, już od 3 miesięcy kontynuuję swój rozwój i zdobywanie doświadczenia wokół obszaru marketingu w Ameryce Południowej, w Ekwadorze. Przede mną rok niesamowitego doświadczenia oraz okazji do zwiedzania niesamowitych miejsc na ziemi. W Ekwadorze wraz z 5-osobowym zespołem zarządzamy i koordynujemy całą organizacją AIESEC w tym kraju. Jest to całkowicie nowe doświadczenie, inna kultura inne realia. Przygoda, której właśnie doświadczam jest skutkiem najlepszej decyzji w moim życiu - wyjazdu do Ekwadoru. Zdobywanie profesjonalnego doświadczenia, w połączeniu z odkrywaniem nowej kultury jest czymś niesamowitym. Teraz już wiem, że po roku przyjdzie czas na wyjazd na praktykę, zapewne również do Ameryki Południowej lub innych zakątków naszej planety:]

Stefania - praktyka menedżerska w Indiach


Moją pasją są podróże. Od 20 roku życia zaczęłam podróżować po świecie i tak mi zostało. Kiedy tylko nadarza się okazja pakuje walizki i jadę.
Moja podróż tego roku nie była planowana. Na targach pracy na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie pierwszy raz zapoznałam się z programem AIESEC. Zaciekawił mnie, ponieważ można wyjechać na praktyki do różnych krajów. Tak się zaczęło. Tego samego dnia zaaplikowałam do programu. Po 4 miesiącach byłam
w Indiach. W New Delhi.
Pierwsze wrażenie... SZOK, a zarazem śmiech, czułam się jakbym grała w jakim filmie. Nie mogłam uwierzyć, że znajduję się w tak innym, a zarazem ciekawym miejscu jak Indie. Moja praktykę odbyłam
w pięciogwiazdkowym Hotelu Oberoi. Jest to najlepsza sieć hotelarska w Indiach. Podczas praktyki pogłębiałam moje doświadczenie jako kierownik personelu w branży hotelarskiej. Było to idealnym dopełnieniem moich studiów.
Mój ostatni miesiąc przeznaczyłam na podróże. Udało mi się przeżyć niezapomniane chwile w miejscach takich jak Taj Mahal, Golden Tempe-Amritsar, byłam również na granicy India-Pakistan, wspinałam się na palmę na zachodnim wybrzeżu Indii - Goa.
Wędrując po Indiach zobaczyłam prawdziwe życie. Nie mogłam uwierzyć jakie uderzające kontrasty przewijają się przez tak ogromny kraj. Nauczyłam się wiele od tak bogatej w tradycje kultury. Poczułam smak biedy i bogactwa. Zobaczyłam cuda o których nawet nie śniłam.
Jednym zdaniem kraj tak bogaty w sobie, iż przez wieki można zwiedzać i uczyć się. Dużo jest do pisania. Dużo do opowiadania, aż się łezka w oku kreci... Wszystko to po prostu trzeba przeżyć. Doświadczyć na własnej skórze.

Przemek - założyłem swoją firmę


Moją przygodę z AIESEC zacząłem już na pierwszym roku studiów. Stało się to za sprawą mojej Mamy, która w 1985 pojechała na praktykę z AIESEC do Słowenii i zachęciła mnie do działalności.
Podczas pierwszego roku w AIESEC pomagałem organizować największe studenckie targi pracy w Polsce,
Dni Kariery®, by następnie stać się ich koordynatorem w 2008 roku. W trakcie trwania projektu prowadziłem 10-osobowy zespół oraz nawiązywałem kontakty biznesowe z firmami. Dzięki temu doświadczeniu lepiej poznałem samego siebie. Zrozumiałem, że moją pasją jest zarządzanie oraz biznes.
Kolejny rok w AIESEC spędziłem na stanowisku Wiceprezydenta ds. Kontaktów Zewnętrznych. Do zakrasu moich odpowiedazialności wchodziło zarządzanie sprzedażą i relacjami z partnerami, szkolenia członków oraz reprezetowanie Komitetu Lokalnego na zewnątrz.
W chwili obecnej jestem Prezydentem AIESEC Komitetu Lokalnego w Krakowie i odpowiadam za strategiczne zarządzanie organizacją, coaching oraz reprezentowanie Komitetu na arenie międzynarodowej.
Dzięki doświadczeniu zdobytemu w AIESEC założyłem swoją firmę, portal studencki, tym samym spełniając największe marzenie swojego życia. Nie stałoby się to, gdyby nie wiedza biznesowa, praktyka w zarządzaniu i kontakty bizesowe, które nawiązałem w organizacji. Obecnie w moim portalu pracuje 7 osób w tym programiści, graficy, marketingowcy. Część z tych osób poznałem właśnie w AIESEC, gdzie miałem się okazję przekonać o ich kompetencji i zaangażowaniu.
Dzięki AIESEC marzenie o byciu przedsiąbiorcą stało się rzeczywistością. Teraz wraz z przyjaciółmi uczę się jak prowadzić własny biznes.
Zapraszam: www.notatek.pl.

Joanna Olszańska . Wolontariat w Rosji.



Moja przygoda z AIESEC rozpoczęła się dwa lata temu na początku trzeciego roku studiów. Przez przypadek znalazlam informację o AIESEC w jednym z portali internetowych. Bez wahania postanowiłam lepiej poznać tę organizację. Przeszłam rekrutację, pojechałam na pierwszą konferencję i z miesiąca na miesiąc moje zaangażowanie w działalność nieoczekiwanie wzrastało. Międzynarodowe środowisko oraz ciągla możliwość rozwoju jakie zostały mi zaoferowne dodały mi wiary w siebie i pozwoliły wybrać drogę, w której chcę się rozwijać.
Przez niemal rok byłam członkiem zespołu projektu World of Knowledge, gdzie studenci z sześciu różnych krajów świata prowadzili zajęcia w liceach na temat różnorodności kulturowej, tolerancji i współpracy międzynarodowej. Było to moje pierwsze doświadczenie, które wykształciło we mnie umiejętności pracy w zespole, kontaktów z krajowymi firmami, współpracy
w międzynarodowym środowisku.
Następnie wyjechałam na dwumiesięczny wolontariat - do Nowosybirska w Federacji Rosyjskiej. Pełniłam tam rolę opiekuna na młodzieżowych obozach letnich i prowadziłam zajęcia na temat kultury polskiej. Pozwoliło mi to nawiązać nie tylko wspaniałe przyjaźnie, ale także niepodważalnie polepszyć znajomość języka rosyjskiego. Po powrocie zostałam koordynatorem półrocznego projektu na temat CSR- Społeczna Odpowiedzialność w Biznesie. Miesięczny cykl warsztatów o tematyce CSR dla studentów, zakończony egzaminem oraz rozdaniem nagród i dyplomów dla jego uczestników. Poprzez prowadzenie tego projektu wykształciłam w sobie umiejętności menadżerskie takie jak: kierowanie zespołem, umiejętność współpracy z partnerami merytorycznymi jak i finansowymi. Po sukcesie projektu CSR, postanowiłam wykorzystać kolejne okazje do wyjazdu za granicę. Ponownie wybrałam Rosję. Wyjechałam na kolejną praktykę do Kaliningradu. Prowadzę cykl wasztatów, dzięki czemu stanowię część krajowego programu walki z AIDS/HIV w Federacji Rosyjskiej.
AIESEC stwarza różnorodne ścieżki rozwoju. Od każdego członka zależy, którą z możliwości wykorzysta. Ważne by złapać szanse jaką daje AIESEC i rozwinąć potencjał jaki drzemie w każdym z nas!